Jan Kondrak
Gdzie?Na repertuar złożą się głównie teksty i kompozycje własne Jana Kondraka. Utwory na wielki głos męski i gitarę. Tytułowe nawiązanie do postaci literackiej Sztukmistrza z Lublina jest nieprzypadkowe - część piosenek inspirowana jest chasydzką ekstazą muzyczną. Nie zabraknie utworów z refrenami do wspólnego śpiewania, a sam sposób prowadzenia koncertu będzie zdecydowanie kabaretowy.
Autor, kompozytor i wykonawca piosenek. Zdobywca nagród na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie, Krajowego Festiwalu Piosenki w Opolu i świnoujskiej FAMY.
Współzałożyciel Lubelskiej Federacji Bardów, założyciel Klubu Dobrej Piosenki w Lublinie. Organizator, współorganizator i juror wielu cyklicznych, ogólnopolskich festiwali. Wyróżniony Złotym Indeksem na czterdziestolecie SFP w Krakowie, za - jak to określono - utworzenie księstwa piosenki literackiej w Lublinie. Od 2011 roku wiceprezes fundacji Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie.
Ma w dorobku albumy "Missa Pagana", "Tango Triste", "Madame I" i "Madame II" (wszystkie z tekstami Edwarda Stachury), a także "Kolędy przy gitarze" oraz cztery pozycje z tekstami własnymi: "Wyzwanie", "Tym co pod wiatr", "Romanse Ballady", i "Kto Co".
Z Lubelską Federacją Bardów wydał następujące płyty: "Na żywo w Hadesie", "Miłość mi wszystko wyjaśniła" (do słów Karola Wojtyły), "Kolędy Żaglowe", "Kazimierzowi Grześkowiakowi" (z tekstami Kazimierza Grześkowiaka), "Imperium", "Tygiel", "Klechdy Lubelskie", "Dycha w Trójce", "Stachura - poematy", "Koncert jubileuszowy" z okazji 15-lecia zespołu cd+dvd.
Koncepcyjnie przygotował album składankowy opowiadający historię Świdnika w piosenkach, co zostało wydane jako płyta DVD pt. "Wysoki Lot". Wydarzeniom ze stanu wojennego poświęcony jest jego singiel pt. "Pieśń Dzwonu Wolności".
Bierze udział jako śpiewak i kompozytor w przedstawieniu pt. "Album rodzinny" teatru Grupa Chwilowa. We współpracy z Teatrem Starym w Lublinie powstało jego solowe przedstawienie pt. "Sztukmistrz śpiewa". Grane od 2012 roku. W tym samym teatrze, począwszy od sezonu 2013, śpiewa w spektaklu "Wieczorem", opartym na poezji Józefa Czechowicza, do którego muzykę skomponował Włodek Pawlik.
Jacek Kaczmarski o Janie Kondraku:
Gdańsk 4.01.2002 r.
[...]
Twórczość Jana Kondraka znam od drugiej połowy lat osiemdziesiątych, kiedy do sekcji polskiej Radia Wolna Europa dotarła jego kaseta. Już wówczas zwrócił moją uwagę, jako rzadki przykład poety śpiewającego, który - oprócz charyzmatycznej interpretacji - dysponuje samoświadomością: wie, co myśleć o świecie i o sobie, jako człowieku w tym świecie żyjącym, a co najważniejsze wie, jak swoje myśli i przekonania, a także pytania i wątpliwości wyrazić w tak trudnej, zwięzłej formie,
jaką jest piosenka. Jest jednym z nielicznych w Polsce twórców, którzy Słowo traktują z należytym Mu szacunkiem: nie produkuje artykułów rozrywkowych - pragnie nawiązać z odbiorcą rozmowę o sprawach istotnych, pobudzić do myślenia o sprawach każdego z nas - uwikłanego w egzystencję, jej pokusy i pułapki, okrytego cieniem Tajemnicy.
Jako wykonawca własnych utworów Kondrak wydaje mi się potomkiem ukraińskich "Didów" przemierzających z teorbanem stepy i wyśpiewujących swoje tęskne, niepokojące wróżby. Jest w nim jakiś piękny, "kresowy" rys, w pełni prawdziwy, nie mający nic wspólnego z marketingową, "cepeliową" ludowością, której tak wiele na rynku środków masowego przekazu.
Kondrak jest rzadkim ptakiem. Cenię Go, podziwiam i szanuję.
Jacek Kaczmarski
Wstęp wolny.
Autor, kompozytor i wykonawca piosenek. Zdobywca nagród na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie, Krajowego Festiwalu Piosenki w Opolu i świnoujskiej FAMY.
Współzałożyciel Lubelskiej Federacji Bardów, założyciel Klubu Dobrej Piosenki w Lublinie. Organizator, współorganizator i juror wielu cyklicznych, ogólnopolskich festiwali. Wyróżniony Złotym Indeksem na czterdziestolecie SFP w Krakowie, za - jak to określono - utworzenie księstwa piosenki literackiej w Lublinie. Od 2011 roku wiceprezes fundacji Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie.
Ma w dorobku albumy "Missa Pagana", "Tango Triste", "Madame I" i "Madame II" (wszystkie z tekstami Edwarda Stachury), a także "Kolędy przy gitarze" oraz cztery pozycje z tekstami własnymi: "Wyzwanie", "Tym co pod wiatr", "Romanse Ballady", i "Kto Co".
Z Lubelską Federacją Bardów wydał następujące płyty: "Na żywo w Hadesie", "Miłość mi wszystko wyjaśniła" (do słów Karola Wojtyły), "Kolędy Żaglowe", "Kazimierzowi Grześkowiakowi" (z tekstami Kazimierza Grześkowiaka), "Imperium", "Tygiel", "Klechdy Lubelskie", "Dycha w Trójce", "Stachura - poematy", "Koncert jubileuszowy" z okazji 15-lecia zespołu cd+dvd.
Koncepcyjnie przygotował album składankowy opowiadający historię Świdnika w piosenkach, co zostało wydane jako płyta DVD pt. "Wysoki Lot". Wydarzeniom ze stanu wojennego poświęcony jest jego singiel pt. "Pieśń Dzwonu Wolności".
Bierze udział jako śpiewak i kompozytor w przedstawieniu pt. "Album rodzinny" teatru Grupa Chwilowa. We współpracy z Teatrem Starym w Lublinie powstało jego solowe przedstawienie pt. "Sztukmistrz śpiewa". Grane od 2012 roku. W tym samym teatrze, począwszy od sezonu 2013, śpiewa w spektaklu "Wieczorem", opartym na poezji Józefa Czechowicza, do którego muzykę skomponował Włodek Pawlik.
Jacek Kaczmarski o Janie Kondraku:
Gdańsk 4.01.2002 r.
[...]
Twórczość Jana Kondraka znam od drugiej połowy lat osiemdziesiątych, kiedy do sekcji polskiej Radia Wolna Europa dotarła jego kaseta. Już wówczas zwrócił moją uwagę, jako rzadki przykład poety śpiewającego, który - oprócz charyzmatycznej interpretacji - dysponuje samoświadomością: wie, co myśleć o świecie i o sobie, jako człowieku w tym świecie żyjącym, a co najważniejsze wie, jak swoje myśli i przekonania, a także pytania i wątpliwości wyrazić w tak trudnej, zwięzłej formie,
jaką jest piosenka. Jest jednym z nielicznych w Polsce twórców, którzy Słowo traktują z należytym Mu szacunkiem: nie produkuje artykułów rozrywkowych - pragnie nawiązać z odbiorcą rozmowę o sprawach istotnych, pobudzić do myślenia o sprawach każdego z nas - uwikłanego w egzystencję, jej pokusy i pułapki, okrytego cieniem Tajemnicy.
Jako wykonawca własnych utworów Kondrak wydaje mi się potomkiem ukraińskich "Didów" przemierzających z teorbanem stepy i wyśpiewujących swoje tęskne, niepokojące wróżby. Jest w nim jakiś piękny, "kresowy" rys, w pełni prawdziwy, nie mający nic wspólnego z marketingową, "cepeliową" ludowością, której tak wiele na rynku środków masowego przekazu.
Kondrak jest rzadkim ptakiem. Cenię Go, podziwiam i szanuję.
Jacek Kaczmarski
Wstęp wolny.