Kobieta Pierwotna
Gdzie?Sobota 12 grudnia 2015 godz. 16.30 i 19.00
Rezerwacje biletów: tel: 52 371 27 39 ; tel: 606-200-660
Bilety do nabycia:
Sekretariat pok. nr 3 (parter) pon-piątku od 09.00-17.00
www. makroconcert.pl
www.eBilet.pl
www.eventim.pl
www.groupon.pl
Specjalnie na prośbę widzów, po niemalże dwuletniej przerwie, na deski teatralne wkroczy spektakularna i jedyna w swoim rodzaju Kobieta Pierwotna!
Kimże jest rzeczona niewiasta? To prawdziwa kobieta z krwi i kości. Ma swoje słabsze dni, ale nie użala się nad sobą, gdyż wie, że w dzisiejszych czasach trzeba być twardym.
Kolejne nieudane związki szufladkuje gdzieś w podświadomości i wytrwale próbuje znowu. Z kimś nowym. Inaczej. A potem budzi się rano i po raz nieskończony powtarza swoje ulubione "nigdy więcej". Nigdy więcej tyle alkoholu, nigdy więcej angażowania się, nigdy więcej seksu z przypadkowo poznanymi mężczyznami, nigdy więcej rozczulania się nad sobą.
"Kobieta Pierwotna" to sztuka wybitnego litewskiego poety i dramaturga, Sigitasa Parulskisa w adaptacji znanego scenarzysty i aktora - Cezarego Harasimowicza. Spektakl porusza szereg kwestii, stanowiących sedno problemów międzyludzkich, które niewątpliwie są ponadczasowym tematem. Zagadnienie braku porozumienia między kobietą, a mężczyzną nie jest nikomu obce, a jednocześnie wydaje się, że jest to kwestia nie do rozwiązania. Twórcy sztuki podjęli trud ukazania tego problemu w "krzywym zwierciadle" - z dużą dozą humoru i z ogromnym dystansem.
Tytułową bohaterką monodramu jest legenda polskiej sceny teatralnej i kabaretowej - Hanna Śleszyńska. Aktorka rewelacyjnie wciela się w postać, wydaje się wręcz, że sztuka została napisana specjalnie dla niej! Wiarygodność artystki podkreślona jest przez jej sceniczny seksapil, frywolność i wrodzone uwodzicielstwo. Tworzy kreację, z którą mogłaby się utożsamiać każda współczesna kobieta. Postać, w którą wciela się Śleszyńska jest w stu procentach świadoma swojej wartości. Flirtując z publicznością, nie boi się poruszać tematów powszechnie uważanych za tabu. Zwierza się widzom ze wszystkich swoich sekretów, przedstawia anegdoty, które rozśmieszają ich do łez. Jej komentarze - jakże błyskotliwe oraz prawdziwe - powodują wybuchy salw śmiechu, a jednocześnie prowadzą do wniosku, że ma rację!
Kobieta Pierwotna ma świadomość, że to mężczyźni są jednocześnie jej największym szczęściem i klęską. Wydaje się jakby tylko o nich myślała. Z jednej strony ich kocha, chce się z nimi spotykać, bawić, szaleć, upijać, ale z drugiej ich nienawidzi. Za to, że zawsze okazują się frustratami, nieudacznikami, desperatami, ignorantami, kombinatorami, pracoholikami, seksoholikami i innego rodzaju tytułowymi bohaterami książek do psychologii z rozdziału: uzależnia, dewiacje i inne zaburzenia.
Ach, gdzie są ci porządni, inteligentni, wierni, pracowici, kochający mężczyźni? W dodatku wrażliwi i męscy rodem z powieści Jane Austin? Przecież i takich Bóg stworzył. Chyba jeszcze nie powymierali? Kobieta Pierwotna więc tropi. Rozgląda się, szuka, dąży do odnalezienia choć jednego osobnika tego ginącego gatunku. Niestety, do osiągnięcia obranego celu prowadzi długa i pełna ostrych zakrętów droga. Składają się na nie niezliczone błędy przy wyborze partnera, kompromitujące wpadki na randkach, skrajne niedopasowanie oraz komiczne sytuacje towarzyszące spotkaniom z nowopoznanymi mężczyznami. Cóż, raczej do modelowego bohatera powieści im daleko. No, chyba, że do głównego bohatera marnej jakości farsy…
Sztuka jest doskonałą odskocznią od codziennej rutyny życia. Jest to przedstawienie zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn - w końcu skąd można się dowiedzieć więcej o kobietach niż od nich samych?
Rezerwacje biletów: tel: 52 371 27 39 ; tel: 606-200-660
Bilety do nabycia:
Sekretariat pok. nr 3 (parter) pon-piątku od 09.00-17.00
www. makroconcert.pl
www.eBilet.pl
www.eventim.pl
www.groupon.pl
Specjalnie na prośbę widzów, po niemalże dwuletniej przerwie, na deski teatralne wkroczy spektakularna i jedyna w swoim rodzaju Kobieta Pierwotna!
Kimże jest rzeczona niewiasta? To prawdziwa kobieta z krwi i kości. Ma swoje słabsze dni, ale nie użala się nad sobą, gdyż wie, że w dzisiejszych czasach trzeba być twardym.
Kolejne nieudane związki szufladkuje gdzieś w podświadomości i wytrwale próbuje znowu. Z kimś nowym. Inaczej. A potem budzi się rano i po raz nieskończony powtarza swoje ulubione "nigdy więcej". Nigdy więcej tyle alkoholu, nigdy więcej angażowania się, nigdy więcej seksu z przypadkowo poznanymi mężczyznami, nigdy więcej rozczulania się nad sobą.
"Kobieta Pierwotna" to sztuka wybitnego litewskiego poety i dramaturga, Sigitasa Parulskisa w adaptacji znanego scenarzysty i aktora - Cezarego Harasimowicza. Spektakl porusza szereg kwestii, stanowiących sedno problemów międzyludzkich, które niewątpliwie są ponadczasowym tematem. Zagadnienie braku porozumienia między kobietą, a mężczyzną nie jest nikomu obce, a jednocześnie wydaje się, że jest to kwestia nie do rozwiązania. Twórcy sztuki podjęli trud ukazania tego problemu w "krzywym zwierciadle" - z dużą dozą humoru i z ogromnym dystansem.
Tytułową bohaterką monodramu jest legenda polskiej sceny teatralnej i kabaretowej - Hanna Śleszyńska. Aktorka rewelacyjnie wciela się w postać, wydaje się wręcz, że sztuka została napisana specjalnie dla niej! Wiarygodność artystki podkreślona jest przez jej sceniczny seksapil, frywolność i wrodzone uwodzicielstwo. Tworzy kreację, z którą mogłaby się utożsamiać każda współczesna kobieta. Postać, w którą wciela się Śleszyńska jest w stu procentach świadoma swojej wartości. Flirtując z publicznością, nie boi się poruszać tematów powszechnie uważanych za tabu. Zwierza się widzom ze wszystkich swoich sekretów, przedstawia anegdoty, które rozśmieszają ich do łez. Jej komentarze - jakże błyskotliwe oraz prawdziwe - powodują wybuchy salw śmiechu, a jednocześnie prowadzą do wniosku, że ma rację!
Kobieta Pierwotna ma świadomość, że to mężczyźni są jednocześnie jej największym szczęściem i klęską. Wydaje się jakby tylko o nich myślała. Z jednej strony ich kocha, chce się z nimi spotykać, bawić, szaleć, upijać, ale z drugiej ich nienawidzi. Za to, że zawsze okazują się frustratami, nieudacznikami, desperatami, ignorantami, kombinatorami, pracoholikami, seksoholikami i innego rodzaju tytułowymi bohaterami książek do psychologii z rozdziału: uzależnia, dewiacje i inne zaburzenia.
Ach, gdzie są ci porządni, inteligentni, wierni, pracowici, kochający mężczyźni? W dodatku wrażliwi i męscy rodem z powieści Jane Austin? Przecież i takich Bóg stworzył. Chyba jeszcze nie powymierali? Kobieta Pierwotna więc tropi. Rozgląda się, szuka, dąży do odnalezienia choć jednego osobnika tego ginącego gatunku. Niestety, do osiągnięcia obranego celu prowadzi długa i pełna ostrych zakrętów droga. Składają się na nie niezliczone błędy przy wyborze partnera, kompromitujące wpadki na randkach, skrajne niedopasowanie oraz komiczne sytuacje towarzyszące spotkaniom z nowopoznanymi mężczyznami. Cóż, raczej do modelowego bohatera powieści im daleko. No, chyba, że do głównego bohatera marnej jakości farsy…
Sztuka jest doskonałą odskocznią od codziennej rutyny życia. Jest to przedstawienie zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn - w końcu skąd można się dowiedzieć więcej o kobietach niż od nich samych?