Tysiąc i jedna noc – cz. 3, oczarowany
Gdzie?Finałowa część trylogii opowiadającej o rozczarowanym politycznymi zmianami portugalskim społeczeństwie, pogrążającym się w recesji.
- Pragnąłem zrobić film, w którym mógłbym przedstawić nierzeczywistą, uwodzącą widza historię. Ale równie mocno zależało mi też na tym, aby zawrzeć w nim opowieść o tym, w jak dotkliwym kryzysie znajduje się aktualnie moja ojczyzna - wyznał Gomes, uważany za jeden z najciekawszych głosów nowego kina portugalskiego. W trzeciej części cyklu skupia się na historii uciekającej z pałacu sułtana Szeherezady. Zestawia jej miłosne perypetie m.in. z opowieścią o bezrobotnych mężczyznach przygotowujących swoje ptaki do konkursu śpiewu i obrazami antyrządowych demonstracji w Lizbonie z listopada 2013 roku, przedstawionych z perspektywy Chinki. Podobnie jak w innych częściach, reżyser nasyca tę symboliczną historię subtelną ironią, humorem i melancholią. Hipnotyzując widza rozgrzanymi słońcem kadrami, niczym w pieśni fado przenosi punkt ciężkości na to, co kryje się w utracie i niespełnieniu.
- Pragnąłem zrobić film, w którym mógłbym przedstawić nierzeczywistą, uwodzącą widza historię. Ale równie mocno zależało mi też na tym, aby zawrzeć w nim opowieść o tym, w jak dotkliwym kryzysie znajduje się aktualnie moja ojczyzna - wyznał Gomes, uważany za jeden z najciekawszych głosów nowego kina portugalskiego. W trzeciej części cyklu skupia się na historii uciekającej z pałacu sułtana Szeherezady. Zestawia jej miłosne perypetie m.in. z opowieścią o bezrobotnych mężczyznach przygotowujących swoje ptaki do konkursu śpiewu i obrazami antyrządowych demonstracji w Lizbonie z listopada 2013 roku, przedstawionych z perspektywy Chinki. Podobnie jak w innych częściach, reżyser nasyca tę symboliczną historię subtelną ironią, humorem i melancholią. Hipnotyzując widza rozgrzanymi słońcem kadrami, niczym w pieśni fado przenosi punkt ciężkości na to, co kryje się w utracie i niespełnieniu.