Studia w szkole filmowej w Katowicach – jak sam mówi – wybrał ze względu na zdjęcia, jakie robił jego mistrz, Bogdan Dziworski. Koszałka, fotografując Leicą M, skupia się przede wszystkim na człowieku. Jego zdjęcia są czysto dokumentalne, surowe, często wręcz brutalne i drapieżne, jednak dłuższa refleksja pozwala dojrzeć w nich unikalny sposób patrzenia na świat, autorski rys. Wystawa „Obłąkani” składa się ze zdjęć powstałych przed rozpoczęciem i w trakcie studiów w szkole filmowej. W piętnastu czarno-białych zdjęciach jak w soczewce skupia się wszystko to, co później znalazło ujście w filmowej twórczości artysty. Autobiografizm, temat śmierci, szaleństwa – tym wszystkim przesiąknięte są fotografia i kino Marcina Koszałki.

Wystawa będzie otwarta dla widzów od 10.09 do 25.09 we foyer MCK